Nagroda dla całej drużyny!
- Chcemy być zespołem, który potrafi kreować grę, nawet z tymi najmocniejszymi zespołami i wie jak to odpowiednio robić – mówi reprezentant Polski w piłce nożnej plażowej, Patryk Pietrasiak, który z sześcioma bramkami został najlepszym strzelcem turnieju eliminacyjnego Europejskiej Ligi Beach Soccera w Mołdawii. W Kiszyniowie Polacy zajęli drugie miejsce zapewniając sobie awans do turnieju finałowego tych rozgrywek.
Gratuluję awansu do Superfinału Europejskiej Ligi Beach Soccera, a indywidualnie zdobycia nagrody dla najlepszego strzelca turnieju w Kiszyniowie. Dla Ciebie to nie pierwsze tego typu wyróżnienie, więc powoli zaczynamy się do tego już przyzwyczajać.
Dziękuję, ale to za duże słowa. Uważam, że ten turniej była dla naszej nowej i młodej kadry sprawdzianem czy jesteśmy gotowi na Superfinał. Odnośnie statuetki, które otrzymałem to jest to nagroda dla całej drużyny, bo gdyby nie ich ciężka praca, to nie zostałbym królem strzelców tego turnieju.
W Kiszyniowie pokonaliście Turcję i grającą towarzysko Arabię Saudyjską. W ostatnim meczu przegraliście z gospodarzami 3:6. Mołdawia nie jest mocną ekipą w rozgrywkach beach soccera.
W ostatnim czasie zrobili bardzo duże postępy i to było widać w Kiszyniowie. Wygrali wszystkie mecze i zakończyli rywalizację na pierwszym miejscu. Mecz z Mołdawią był dla nas bardzo ciężki pod względem fizycznym. Nie spodziewaliśmy się tak ciężkiej przeprawy. Zagrali bardzo dobrze i do tego byli niezwykle skuteczni. Szybko wypracowali sobie bezpieczną przewagę, którą nam było później ciężko zniwelować. Wiemy jakie błędy popełniliśmy i co musimy poprawić, aby takie sytuacje nie miały miejsca w przyszłości.
Od tego roku trenerem reprezentacji Polski jest Andrzej Szłapa. W kadrze pojawili się także nowi zawodnicy. Takie zmiany były potrzebne?
Nie od dziś wiadomo, że świeża krew jest potrzebna. To dobrze, że pojawili się nowi zawodnicy jak choćby Filip Mańka czy Mateusz Niesler, który akurat w Kiszyniowie nie pokazał pełni swojego potencjału, bo zmagał się urazem mięśniowym. Mamy nowy, ciekawy zespół, który jest głodny sukcesów. Dołożymy wszelkich starań, aby czołowe drużyny w Europie grając z nami miały problemy.
Zmieni się także wasz sposób gry?
Dążymy do tego, aby mieć większą kontrolę podczas meczu. Nie chcemy biegać za piłką, tylko być przy niej. Do tego zdecydowanie częściej w rozgrywaniu akcji musimy wykorzystywać naszych bramkarzy, których mamy na wysokim europejskim poziomie. Chcemy być zespołem, który potrafi kreować grę, nawet z tymi najmocniejszymi zespołami i wie jak to odpowiednio robić.
Przed wami dwie ważne imprezy. Najpierw turniej finałowy Europejskiej Ligi Beach Soccera, a więc nieoficjalne mistrzostwa Europy w piłce nożnej plażowej, a później czekają was eliminacje do finałów mistrzostw świata.
Do obu imprez podchodzimy bardzo ambitnie. W rozgrywkach Europejskiej Ligi Beach Soccera chcemy uplasować się wyżej niż w zeszłym roku. Jeśli chodzi o eliminacje do mistrzostw świata, to dołożymy wszelkich starań, aby wywalczyć kwalifikacje po kilku latach przerwy.
Przejdź na Polsatsport.pl