Trener piłkarek ręcznych Arki: Czeka nas walka o utrzymanie

Piłka ręczna
Trener piłkarek ręcznych Arki: Czeka nas walka o utrzymanie
Fot. Cyfrasport

W porównaniu do poprzedniego sezonu z Arki (ta drużyna występowała ostatnio jako GTPR) odeszły wszystkie podstawowe piłkarki ręczne. - Jesteśmy świadomi, że czeka nas walka o utrzymanie - powiedział trener gdynianek Marcin Markuszewski.

Od 2010 roku gdyńska drużyna, jako Vistal, siedem razy stawała na podium mistrzostw Polski, z czego dwukrotnie na najwyższym stopniu – w 2012 i 2017 roku. Ponadto wywalczyła srebrny (2015) oraz cztery brązowe medale (2010, 2011, 2014, 2016). W minionym sezonie zespół wyraźnie spuścił z tonu, co było pokłosiem problemów finansowych i uplasował się na piątej pozycji.

W styczniu wycofał się sponsor tytularny, firma Vistal, rozpoczął się także exodus zawodniczek. W listopadzie odeszła trenerka Agnieszka Truszyńska, a pod koniec ubiegłego roku z gry zrezygnowały reprezentantki Polski, bramkarka Małgorzata Gapska i obrotowa Patrycja Kulwińska. Sezonu nie dokończyły także występujące w kadrze rozgrywające, Aleksandra Zych i Joanna Kozłowska.

Latem w ich ślady poszły bramkarki Weronika Kordowiecka i Oliwia Kamińska, rozgrywające Patricia Machado-Matieli i Paulina Uścinowicz, skrzydłowe Katarzyna Janiszewska, Aneta Labuda i Magdalena Stanulewicz oraz obrotowa Joanna Szarawaga.

- Odeszły od nas wszystkie podstawowe zawodniczki. Z piłkarek, które występowały w poprzednim sezonie zostały Kinga Gutkowska, Jagoda Błaszkowska, Marta Śliwińska oraz Martyna Borysławska. Z tego kwartetu najwięcej grała ta pierwsza, natomiast Borysławska wróciła do drużyny po zerwaniu w październiku więzadeł krzyżowych - powiedział Markuszewski, który przejął zespół w lutym.

Do drużyny dołączyły ostatnio dwie doświadczone piłkarki, bramkarka Beata Kowalczyk i skrzydłowa Katarzyna Kołodziejska, a z wypożyczenia wróciła obrotowa Aleksandra Dorsz. Skład uzupełniły wychowanki klubu, Julia Wtulich, Patrycja Bieńkowska i Katarzyna Zegarlicka oraz młode zawodniczki pozyskane z MTS Kwidzyn, Michalina Wąsik i Katarzyna Czarnik.

- W zespole mamy sporo dziewczyn, które dopiero skończyły wiek juniora i teraz czeka debiut je w ekstraklasie. W każdym meczu chcemy pokazać się z jak najlepszej strony, ale trudno oczekiwać, żeby te młode dziewczyny od razu grały jak równy z utytułowanymi rywalkami. Realnie oceniając siłę ligi, czeka nas walka o utrzymanie, ale jesteśmy na to przygotowani. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra, a naszą siłą ma być kolektyw i walka w każdej sekundzie o każdy centymetr parkietu - dodał.

W tym sezonie zawodniczki GTPR, podobnie jak reprezentanci innych gdyńskich klubów, czyli koszykarze Asseco, koszykarki Basketu 90 oraz piłkarze ręczni Spójni, występować będą w ekstraklasie jako Arka.

W inauguracyjnym spotkaniu gdynianki zmierzą się w sobotę o 18 na wyjeździe z broniącą tytułu Perłą Lublin.

JW, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie