Siatkarze Nowak-Mosty MKS Będzin przegrali ze Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa 0:3 w meczu 18. kolejki PlusLigi. Goście dominowali w każdym z setów i wygrali bardzo pewnie. Łukasz Żygadło dość niespodziewanie zagrał w pierwszym składzie częstochowskiej drużyny i rozegrał całe spotkanie.
Spotkanie jeszcze się nie rozpoczęło, a już mieliśmy niespodziankę. Dyrektor klubu z Częstochowy i awaryjny rozgrywający Łukasz Żygadło po raz pierwszy pojawił się w wyjściowym składzie. Pierwszy set był wyrównany do stanu 8:8, później na boisku dominowali siatkarze Norwida. Byli skuteczniejsi w ataku i w środkowej części seta odjechali rywalom (9:13, 14:20), co zapewniło im spokojną końcówkę. W ostatniej akcji skutecznie zaatakował Milad Ebadipour (15:25).
Będzinianie obiecująco rozpoczęli drugą partię (3:1), ale długo nie cieszyli się z prowadzenia (3:5). Drużyna z Częstochowy znów nadawała ton wydarzeniom na boisku. Znów mieli wyraźną przewagę w ataku, do tego dołożyli kilka punktów bezpośrednio z pola serwisowego i w końcówce osiągnęli dziesięciopunktową zaliczkę (11:21). As serwisowy Bartłomieja Lipińskiego dał piłkę setową, a ostatnie słowo znów należało do Milada Ebadipoura (16:25).
Na początku trzeciej odsłony poszła seria dziewięciu akcji wygranych przez ekipę z Częstochowy (1:9). Takie otwarcie właściwie ustawiło seta, bo gospodarze w dalszej jego części nie byli w stanie zniwelować znaczącej straty. Siatkarze Norwida do końca zachowali koncentrację, a ich zdecydowane zwycięstwo przypieczętował atakiem z lewego skrzydła Bartłomiej Lipiński (12:25).
Najwięcej punktów: Valerii Todua (6), Damian Schulz (6) – MKS; Milad Ebadipour (19), Bartłomiej Lipiński (13), Patrik Indra (10), Sebastian Adamczyk (6) – Norwid. Gospodarze w każdym elemencie byli w cieniu rywali – atak (30%–53% skuteczności), asy (0–5) i punktowe bloki (6–11); popełnili też zdecydowanie więcej błędów własnych (23, przy 13 rywali). MVP: Milad Ebadipour (15/25 = 60% skuteczności w ataku + 2 asy + 2 bloki; 47% pozytywnego przyjęcia).